IX:
Lubię piątki
nawet kocham ale ten to był na serio dziwny . No to może od początku . Mama
pomyślała i bardzo się z tego ucieszyłam, że w każdą sobotę będzie na różne
sposoby, spędzać czas ale co najważniejsze RAZEM we dwie to do kina pójdziemy ,
może do teatru czy na zakupy tylko we dwie. Z tego byłam zadowolona ale następny
pomysł mamy ‘ niedzielny obiad ‘ ze
Stefanem i jego synem? Z tego to już się tak nie cieszyłam . Ok. Mama jest szczęśliwa i musze to
zaakceptować ale nie mogę zrozumieć dlaczego tak szybko chce znaleźć dla mnie
zastępcę taty . Ona może z nim być ale niech nie wtrynia mnie tam .A teraz
przejdźmy do piątku . Jak zwykle zaspałam , Patrycja czekała już w kuchni , a
ja dopiero myłam zęby . Szybko się wyszykowałam i wyszłyśmy . Na korytarzu było
słychać straszne krzyki . Kłócił się Kuba i Kornelia , nie wiedziałam o co
chodzi wiec się nie wtrącałam aż nagle
- O jest twoja wybranka – powiedziała
Kornela pokazując na mnie palcem
- Oho ho ode mnie to ty się odczep jak macie
jakieś sprawy to załatwiajcie je beze mnie ok ?- powiedziłam i poszłam w
stronę szafki
- Wiesz co twoje życie jest jak niewypał
książki jak ten twój Harry Potter
– Powiedziała Korneli
- Heh moje to chociaż książka, a nie jakieś
jedno rozdziałowe opowiadanie o i od Harrego to ty się odwal ! –
powiedziałam sarkastycznie i poszłam w stronę swojej szafki koło niej stał Kuba
- Ej Kuba o co jej chodziło ?
- Wkręciła sobie ze ja z nią się kochamy i
teraz z tobą mam romans
- Cooo ? z nia wszystko okej – powiedziałam i się uśmiechnęłam on
odwzajemnił mój uśmiech i usłyszeliśmy dyrektora mówiącego przez megafon :
- PROSZĘ
WSZYSTKICH UCZNIÓW O PRZYBYCIE NA SALĘ GIMNASTYCZNĄ MAMY WAŻNE OGŁOSZENIE .
Szybko ruszyliśmy w tamtą stronę . W tłumię
znalazłam Patrycje więc szybko usiadłam koło niej
- Wiesz o co może chodzić? – spytałam zaciekawiona
- Tak o bal z–
nie dokończyła bo dyrektor wszystkich uciszył
- UCZNIOWIE ! JAK CO ROKU U NAS W SZKOLE ORGANIZOWANY JEST BAL
ŚWIĄTECZNY NA KTÓRY PRZYCHODZI SIĘ PARAMI ! ŻADNA OSOBA BEZ WYJĄTKU NIE MOŻE
PRZYJŚC SAMA CHOĆBYM MIAŁ SAM WYDZILIC JEJ/JEMY PARTNERKĘ/PARTNERA, A TERAZ
ZMYKAJCIE NA LEKCJE .
- No to sobie poszłam – powiedziała z zasmucona miną
Patrycja
- Tyy ? Filip na pewno cie zaprosi, gorzej ze
mną – odpowiedziałam
- A Kubaa ?
- On ma przecież swoją kochaną
Kornelie – śmiałyśmy
się razem z Patrycją z akcji na korytarzu
- Nie ale tak serio ?- spytała
- Zobaczymy , mamy jeszcze 3 tygodnie – powiedziałam i rozeszłyśmy się do
swoich klas. Miałam teraz angielski z młodym nauczycielem w którym podkochiwały
się laski z klasy a najbardziej Kornelia weszłam do klasy i usłyszałam.
- o bitch !- powiedziała Kornelia
- och pan Majcher (bo tak miał na
nazwisko nasz nauczyciel) będzie z
ciebie zadowolony umiesz jedno słówko hura wszyscy się cieszymy niezmiernie ale
nie musisz nam o sobie opowiadać jeszcze takimi epitetami och Kornela –
powiedziałam i uśmiechnęłam się . Usiadłam koło Michała i zaczęła się lekcja .
Reszta lekcji szybko minęła. Wzięłam potrzebne książki założyłam czapke,
słuchawki i szłam w stronę domu .
- Emily ? poczekaj – zawołał Kuba , zaczekałam na niego
- Emilyy? Bo jest taka sprawa
- zaczął mówić, pierwszy raz widziałam go takiego zdenerwowanego aż
zarumieniły mu się policzki.
- Jaka sprawa ? nie denerwuj się
tylko powiedz ! –
powiedziałam z uśmiechem
- Łatwo ci mówić. Raz się żyje . Hmm Pójdziesz ze mną na bal – złapał mnie za rękę i spojrzał w
oczy . Pocałowałam go w policzek i powiedziałam do uch :
- Taak . -Cała dalszą drogę szliśmy w
milczeniu z uśmiechami na twarzy . Weszłam do domu, a tam czekała na mnie już
mama .
- Cześć córeczko . Co tam w szkole ?-
spytała pierwszy raz od przyjazdu do Katowic
- A dobrze – odpowiedziałam.
-To gdzie jutro idziemy może do
teatru ?- spytała
pokazując mi w internecie jakie sa spektakle
- Okej ale ja nie mam w co się ubarać – powiedziałam zasmucona
- To pójdziemy na zakupy . Poszłyśmy z mamą na zakupy, kupiłyśmy sukienki i wróciłyśmy
do domu . Weszłam do pokoju i os razu rzuciła mi się w oczy kartka przyklejona
na szybie Kuby ‘’ :*’’ Uśmiechnęłam się i zaczęłam odrabiać lekcje .Później
poczytałam Harrego i poszłam spać . Dostałam jeszcze sms od Patrycji
- Filip zaprosił mnie na bal!!
Ja: - Suuper a mnie Kuba !