niedziela, 7 października 2012

IV rozdział


IV Rozdział

Rano wstałam uszykowałam się i poszłam do szkoły. Koło szkoły siedział Kuba i Kornela ( plastik ) trochę się zdziwiłam. On z nią ?
- Emily ? – zawołał Kuba
- co ?- odpowiedziałam
- nasza dzisiejsza nauka dalej aktualna ?- spytał
- Tak u Patrycji – odpowiedziałam i poszłam do szkoły . Pierwszą miałam chemie, weszłam do klasy i od razu zobaczyłam Natale . Usiadłam koło niej bo tylko tam było miejsce .
- Ej ? słuchaj nie mam nic do ciebie. Po prostu patrzyłam jak tańczycie, chciałabym żeby między nami było okej co ty na to ?- powiedziałam
- Wiesz ? Ja do ciebie też nic nie mam po prostu miałam zły dzień . – odpowiedziała i się uśmiechnęła, nie była nawet taka najgorsza opowiedziała mi później że w tej dzień Kuba z nią zerwał i była zła .Wyszłam z klasy i poszłam do szafki, czekał tam na mnie Kuba.
- Hej co tam ? – spytał i uśmiechnął się
- Dobrze – odpowiedziałam , byłam na niego trochę zła nawet nie wiem dlaczego. Może dlatego że siedział z Kornelą, najpierw na nia gadał a teraz z nią plotkuje .
- Jesteś na mnie zła czy co ?- spytał się
-nie jest okej , musze lecieć – skłamałam i poszłam na informatykę
Na informatyce siedział kolega Kuby, Michał usiadłam koło niego, właczyłam komputer i zaczęła się lekcja . Pod koniec mogliśmy robic co chcemy . Więc weszłam na facebooka a tam wiadomość od Spencer . Nigdy do mnie nie pisała co ona chce . Weszłam i zobaczyłam zdjęcie a na nim Kuba z Spencer się całują, zobaczyłam, wzięłam plecak i uciekłam z klasy . Rozpłakałam się i stanęłam przed szkołą. Podbiegł do mnie Michał .
-Ej ? Emily co się stało mogę ci jakoś pomóc , nie płacz – powiedział i mocno do siebie przytulił
- Jak mam nie płakać, a ty co byś zrobił jakbyś zobaczył swoją dziewczyne całującą się z innym , co ? – odpowiedziałam zła .
- Na pewno bym się wściekł- powiedział i jeszcze bardziej przytulił . Przez jego ramie zobaczyłam Kubę idącego w naszą stronę z różą pomyślałam ze to dla Korneli. Gdy zobaczył mnie z Michałem wyrzucił róze do kosza i poszedł, w tej samej chwili dostałam sms
Kuba : Widzę że się już za klimatyzowałaś nie jestem ci już potrzebny . Jeszcze tego mi brakowało żeby on się na mnie obraził . Postałam jeszcze trochę z Michałem i zadzwoniłam do mamy czy mogłaby po mnie przyjechać. Przyjechała w 15 min gdy zobaczyła mnie taka zapłakaną od razu spytała :
- Cos się dzieje skarbie ?
- Mamo ? Dlaczego jak się coś sypie o od razu cały sufit a nie jedna cegła co ?Dlaczego ja nie mogę być szczęśliwa ?- odpowiedziałam , założyłam słuchawki i włączyłam muzykę . Po powrocie do domu mama dalej mnie wypytywała wiec jej powiedziałam wszystko, ona mnie zrozumiała sama coś podobnego przeżywała . Weszłam do pokoju i postanowiłam zadzwonić do Tobiego .
- jak mogłeś! Mieliśmy być pierwszą parą która przetrwa rozłąkę jesteś dupkiem i nie zasługujesz na żadną dziewczyne nawet na takiego plastika jak Spencer  z nami koniec -
- Emily ale po – zaczął mówić ale mu przerwałam
- Nic Emily, nic poczekaj nara z nami koniec – odpowiedziałam i się odłączyłam Szybko zadzwoniłam do Hanny ale nie odbierała . Pomyślałam .Z nimi też miał się nie urwać kontakt a nie gadałyśmy już tyle czasu, wiec zadzwoniłam do Patrycji dziewczyny z którą mam zrobić zadanie z biologii. Umówiłyśmy się u niej przebrałam się i poszłam . Rozmawiałyśmy chyba z 3 h opowiedziałam jej o wszystkim . Zaczęłyśmy jeść lody i usłyszałyśmy dzwonek do drzwi Patrycja poszła otworzyć .
- Hej mieliśmy robić zadanie z biologii – w drzwiach stał Kuba
- A no tak, wejdź – odpowiedziała Patrycja
 - Hej – powiedziałam ale nic nie odpowiedział
- To ja ide po laptopa – powiedział Patrycja
- Kubaa ? Jesteś na mnie zły ?- spytałam
- co teraz to Kuba, Potrzebny ci byłem tylko żeby cię oprowadzić po szkole i poznać z moimi znajomymi tak, a jak pierwsza okazja  się zdarza to się opściskujesz z moim przyjacielem , a przecież masz niby chłopka
- Wiesz, przesadziłeś. Nie wiesz o co chodzi a takie rzeczy mówisz . Wychodzę a jutro pana się spytam o zmienienie grupy pasuje ? Pa Patrycja – Opowiedziałam, ubrałam się i wyszłam
- Emily poczekaj  - Krzyknął Kuba
- Przepraszam poniosło mnie . Okej nie wiem co się stało . Powiedz mi a może pomogę, a grupy nie zmieniaj nie poradzimy sobie bez cb . Powiedział i złapał mnie za rękę . Opowiedziałam mu wszystko a on jeszcze raz mnie przeprosił i poszliśmy robić zadanie . O 22 przyjechała po mnie mama, wróciłyśmy do domu a tam czekało na mnie 23 wiadomości od Hanny . Skasowałam je , pomyślałam ja cie potrzebowałam wcześniej, a nie teraz . Jesteście z Aria takie jak Tobi . Umyłam się i poszłam spać

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz